IronVirgin napisał(a):
Mam więc pytanie: czy nagrywanie sekwencji batalistycznych jest kwestią sprzętu? czy raczej tylko talentu reżysera i operatora?
bagi napisał(a):
Odpowiedzi jednoznacznej udzielić nie można.
Oczywiscie, ze mozna.
Po pierwsze - news telewizyjny i film to dwa zupelnie inne zjawiska. Jedno i drugie mozesz obejrzec na ekranie telewizora - ale na tym podobienstwa sie koncza. Serio i doslownie.
Nie mozesz wiec tego porównywac - bo to tak jakbys pytal dlaczego nagranie z imienin jak ciocia spiewa "sto lat" wyglada kiczowato przy teledyskach Rihany. (Gwarantuje Ci ze jakby wujek nagral ciocie kamera filmowa - to nic by to nie zmienilo jesli chodzi o poczucie "kiczowatosci" takiego nagrania. To tak w "kwestii sprzetu")
Po drugie - moim zdaniem sekwencje batalistyczne tworzy sie przede wszystkim montazem, dzwiekiem i choreografia walk.
A ze jest to praca twórcza - to oczywiscie efekt koncowy jest kwestia talentu - ale nie operatora czy rezysera - tylko montazysty, dzwiekowca i aktorów (jak wiernie potrafia zagrac walke o przezycie).
Oczywiscie im pozostale elementy sa lepsze (zdjecia, kostiumy, scenografia, rekwizyty, swiatlo, itd.) - tym lepszy efekt koncowy. Ale podstawa to: montaz, dzwiek i aktorstwo (choreografia)
Najlepszy przyklad na poparcie moich slów, jaki przychodzi mi do glowy to "Troja" i pojedynek Achillesa z Hektorem. Scenografia - wlasciwie zadna - piasek. Stroje raczej skape. Zdjecia - standard, nic nadzwyczajnego.
Ale udzwiekowienie (ta wybrzmiewajaca stal kiedy Achilles zastyga w bezruchu po zadaniu ciosu, ta rytmiczna "muzyka"), choreografia i montaz tworza z tej sceny cos naprawde wyjatkowego.