No to wszystko na temat. Red One - kamerka jak sie patrzy.
Na stronie
http://www.red.com/
w prawym dolnym rogu jest wypowiedź goscia co sie zajmuje VFX. On nie widzi różnicy między nagraniem z kamery a zeskanowanym do 4K filmem. Jak on nie widzi, to tym bardziej ja nie zobaczę.
Cena raczej niska bo 20 000 $ za kemarę z podstawowym osprzętem (cinealta już informuje o zamknieciu swojej strony w domenie .com). Ciekawe ile trzeba wydać na sprzęt do postprodukcji w 4K ? Pewnie to już tanie nie będzie.
Pewnie kiedyś małe konsumenckie kamerki zbliżą się parametrami do Red One. Czy wtedy poczujemy smak prawdziwego kina ? Czy też prawdziwe kino wtedy już będzie zupełnie czymś innym ? Może wtedy projekcja obrazu o rozdzielczości równej rozdzielczości oka będzie się odbywać bezpośrednio w naszych mózgach ?