Forum Kamera!Akcja
http://forum.kameraakcja.pl/

Batman - tożsamość
http://forum.kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=71&t=3328
Strona 1 z 1

Autor:  Moore [ 29 Lut 2008, 18:09 ]
Temat postu:  Batman - tożsamość

Ja też napisałem swój tekst o Batmanie. Jest to realizacja mojego pomysłu, o którym wam pisałem w dyskusji o ew. fabule wspólnego przedsięwzięcia. To oczywiście dopiero początek historii. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, proszę o kontakt :) No i oczywiście oceny tego co już jest

Autor:  LGF [ 29 Lut 2008, 18:29 ]
Temat postu: 

No na pewno ciekawiej niż Volante rozwiązałeś elementy walki. Są dynamiczne i ciekawsze niż u poprzednika. Podoba mi się też to, że grasz zaskoczeniem. Niby wszyscy wiemy, że to Batman, ale oczekiwanie na jego ostateczne "objawienie się" jest naprawdę wciągające.

Ehhh, widzę, że motyw snu i Batmanowi musi dać się we znaki... przykro mi, tego ostatniego fragmetnu Twojego tekstu nie kupuję.

Autor:  kkruko [ 29 Lut 2008, 18:31 ]
Temat postu: 

Nie jestem za bardzo w temacie bo nie czytałem tych wszystkich postów o Batmanie ale co do twojego scenariusza:
Minusy
Nie podoba mi się zakończenie - czuję niedosyt, że to tylko sen.
Bank, noc, burza, cień Batmana gdy uderza piorun. - to wszystko oklepane.
Obszerny opis pomieszczenia.
Plusy
Dobry dialog szefa i spluwy - podoba mi się

To tylko moja opinia zobaczymy co powiedzą inni. Ogólnie łatwo, krótko i standardowo o Batmanie.

Autor:  Moore [ 29 Lut 2008, 18:52 ]
Temat postu: 

Co do snu to dopiero poczatek - uchylę rąbka tajemnicy, żeby was "wprowadzić" :P W dalszej części dowiemy się, że Bruce stracił pamięć, a wizje Batmana i jego samego jako pokonywanego przestępcy będą nękać go dalej. Tymczasem podszywający się pod Batmana villian będzie nękał miasto i niszczył reputację bohatera. Za sprawą tajemniczych wizji i pomocy Alfreda (już po wyjściu ze szpitala) Bruce odbędzie męczącą drogę do odzyskania swojej drugiej tożsamości i przywróceniu Batmanowi dobrego imienia. W retrospekcjach pojawią się początki jego "Batmanowania", najtrudniejsze chwile itd. Chcę zrobić mroczny thriller psychologiczny ze spektakularną ostatnią sceną akcji - dwóch batmanów (każdy w kostiumie) walczy ze sobą i widz nie wie tak na dobrą sprawę który jest który, dopóki walka się nie rozstrzygnie

Autor:  kkruko [ 29 Lut 2008, 19:14 ]
Temat postu: 

Brzmi fajnie życzę powodzenia :) W ilu stronach zamierzasz mniej więcej się zmieścić?

Autor:  Moore [ 29 Lut 2008, 19:15 ]
Temat postu: 

Postaram się ograniczyć do 40. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu :)

Autor:  Iago [ 29 Lut 2008, 20:18 ]
Temat postu: 

fakt, jest dużo lepiej niż u Volante. I mimo, że interesuje Cię coś ambitniejszego niż 'szybki film akcji', napisałeś szybką scenę akcji też dużo lepiej:)

Trochę przypomina mi to fragment z 'Batman begins' (ten w fabryce, w oparach koszmaru, gdy Batman pojawia się jak zmora, prawie niewidoczny...), ale za sprawne wykorzystanie dobrego patentu nie można winić. Projekt też brzmi ciekawie. A sny, jeśli się nie pójdzie na zbytnią łatwiznę, to rewelacyjne narzędzie dla scenarzysty

Autor:  Volante [ 29 Lut 2008, 21:05 ]
Temat postu: 

Mnie niestety nie podoba się dialog między Szefem a Spluwą. Jestem raczej zwolennikiem minimalizacji rozmów między małoznaczącymi postaciami.

To, że Batman zdejmuje kominiarkę z głowy bandziora, odsłaniając tym samym facjatę Wayne'a jest trochę zagmatwane. Najważniejsze jest to, żeby potem nie pogubić się w tym zamieszaniu i wszystko widzowi dokładnie wytłumaczyć.

Moore, ja wypowiedziałem się o Twoim scenariuszu i teraz czekam na ripostę :)

Autor:  Moore [ 29 Lut 2008, 21:12 ]
Temat postu: 

To, że Batman odsłania facjatę Wayne'a we własnej osobie jest kluczowe. To tak jakby wew. walka obu tożsamości ;) A co do dialogu, to ja uwielbiam je pisać i niecierpię skracać. Jedni to lubią, inni nie ;)

Autor:  Volante [ 29 Lut 2008, 22:23 ]
Temat postu: 

Ja uważam, że im mniej postaci mówią, tym widz mniej się z nimi utożsamia. A co za tym idzie - lubi.
Krótki, treściwy i surowy dialog jest wg mnie lepszy. Ale to tylko moje zdanie :)

Autor:  Podlas29 [ 03 Maj 2008, 17:28 ]
Temat postu: 

Hah! Śmieszne to zakończenie z pewnego znaczącego powodu: Batman odsłania maskę złodzieja a tam Bruce. Tylko jeden problem: skąd ja mam wiedzieć że to Bruce? Nie widzieliśmy go wcześniej, nie wiemy jak wygląda filmowy Bruce. No chyba że zagra u ciebie Keaton, ale nie sądzę... :D

W sumie więc każdy odbierze to jako sen przestępcy, chyba że przed seansem będziesz wszystkich widzów uprzedzał :D

[ Dodano: Sob Maj 03, 2008 6:29 pm ]
Najlepiej wprowadź do pokoju Alfreda który spyta: "paniczu Wayne, co się stało?"

Autor:  GrayFox [ 14 Lip 2008, 06:34 ]
Temat postu: 

Pomysł bardzo ciekawy, ten fragmencik scenariusza jaki jest tu udostępniony, ładnie napisany przyjemnie się go czyta.

Dialog między bandytami jest bardzo fajny, podoba mi się, z lekką nutką humoru :)
Bardzo mi się podoba, to że praktycznie nie widać Batmana. Nie żebym go nie lubił :P ale takie rozwiązanie jest naprawde ekscytujące i przy dobrej realizacji ciarki moga przejść po plecach ;D
Mam nadzieję, że ten projekt ruszy dalej. W kazdym razie powodzenia ;)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/