wyszło jak komedia, nie powiem, uśmiałem się w paru momentach, ALE:
Czytam, czytam, i nagle temat o włosie konia, pomyślałem ze kolejna głupia komedia w stylu straszny film, ale czytam dalej i zaskoczyłem się mile, bo z tym włosem to chyba jedyny taki jak to się mówi "żenujący" żart. podobało mi się bardzo, ale zakończenie:
Zakończenie bardzo płytkie, coś w stylu "to wszystko to był sen",
Już nawet sen byłby lepszy "moim zdaniem" niż pomysły dzieciaków,
chyba ze im sie dialogi zmieni i będzie cacy
Constantine jakieś poprawki narzucasz?? jeżeli tak to czekam