Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 24 Kwi 2024, 16:42

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 24 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Scenariusz (tymczasowo bez tytułu)
PostWysłany: 16 Lip 2006, 20:46 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lip 2006, 20:39
Posty: 9
Pragnę zaprezentować Wam pierwsze 3 sceny scenariusza, nad którym pracuję. Jestem nowicjuszem i nie spodziewajcie się niczego wielkiego.

kingsbounty.republika.pl/pliki/probka_scen.rtf

Serdecznie proszę o szczere komentarze :)

EDIT:
kingsbounty.republika.pl/pliki/probka_scen2.rtf
najnowsza wersja pokazowa.


Ostatnio edytowany przez sgsman 14 Sie 2006, 10:26, edytowano w sumie 2 razy

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Lip 2006, 22:02 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Cytuj:
Majkel podnosi koszulę i pokazuje klamkę.


Uściślij, o jakiego rodzaju klamkę chodzi. Jeżeli chodzi o taką od drzwi, to nie bardzo rozumiem, dlaczego miałoby to zmieniać postać rzeczy. Jeżeli chodzi o pistolet, i Majkel jest taki młodociany gjengsta, to raczej nie przejmowałby się tym, że w jakimś lokalu rozbił szybę i nie chcą go tam wpuścić, ponadto czyni go to mniej bezbronnym wobec Kontrolera. W każdym razie nie sprawia wrażenia nastolatka, który nieroztropnie wdał się w handel narkotykami i teraz ma przez to problemy. Niieee, wywaliłbym tę akcję z klamką. Można inaczej, np.

1. Nie ma żadnego dopytywania się o dowód osobisty. Mało ambitne podejście minimalistyczne, ale ma tę zaletę, że aktorzy którzy będą grali Majkela i Jeża mogą być starsi.
2. Fałszywy dowód osobisty ze zdjęciem wklejonym na chama (tak dla beki) :)
3. Majkel pokazuje zamiast dowodu zdjęcie barmana w niedwuznacznej pozycji z jakąś dziewczyną, najlepiej wyglądającą na nieletnią i mówi "chyba się dogadamy, co?", potem ujęcie - punkt widzenia barmana, który patrzy na zdjęcie a potem spogląda na swoje zdjęcie z żoną i dziećmi które jest umieszczone pod ladą, potem ujęcie przedstawiające zakłopotanego barmana (na skroni jakaś kropelka potu najlepiej, przełknięcie śliny...)

Cytuj:
To młoda kobieta - Edyta. Ma długie, blond (lecz niekoniecznie) włosy oraz niebieskie oczy.


A czy te oczy na pewno muszą być niebieskie? Czy ma to związek z dalszą akcją?

A z tym wrakiem to trochę koszty będą... kilka tysięcy złotych (nowych!) co najmniej.

A poza tym zaczyna się bardzo fajnie, i zachęca do przekonania się co będzie dalej, co goście wykombinują.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: re
PostWysłany: 17 Lip 2006, 08:27 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lip 2006, 20:39
Posty: 9
serdeczne dzięki :)
Cóż, z tą "klamką" faktycznie przesadziłem. Trzeba zmienić.
A co do oczu - zapomniałem dodać "niekoniecznie", tak jak przy włosach.

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Lip 2006, 16:49 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2005, 23:05
Posty: 214
Miejscowość: Pogwizdów
Hmmm... Na początku proponowałbym zmienić format :D

Scenariusz jakby to określiły podręczniki, jest autora "starej daty". Dlaczego? Otóż w dzisiejszych czasach ( lepszych, gorszych - sprawa indywidualna :D ) nie stosuje się w scenariuszu takich fraz jak "kamera stoi na stole", gdyż widz myśli sobie, że kamera stoi na stole, a nie jest ukryta i tylko filmuje to co się dzieje. Takie coś używamy w scenopisie, chyba że scenariusz będziesz realizował sam - wtedy nawet ja używam sobie takich zdań.

A co do samej fabuły: czuje się, że jesteś pasjonatem filmu i jest to Twoje pierwsze "dzieło" ( niech Cię nie obrazi cudzysłów ). Historyjka dość typowa dla kinomana, aczkolwiek kilka dialogów rozweseliło mnie.

Proponowałbym tylko jeszcze raz napisać pierwszy dialog ( gdy bohaterowie są w aucie z napisem NOWOżEńCY ). Jest to dialog wg. mnie niepoprawny - po co mają sobie mówić o czymś, o czym doskonale wiedzą ( no może nie tak znowu doskonale :D )

I jeszcze jedna rzecz, która mi się nasunęła. Pogłęb postacie, aby były jeszcze bardziej kontrastowe - scenariusz, a być może późniejszy film na tym zyska.

Daleko brakuje Ci jeszcze do doskonałości, ale pracuj, pracuj i jeszcze raz pracuj. Na pocieszenie dodam, że moje pierwsze scenariusze wyglądały całkiem podobnie :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 12:40 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Jak na pierwszy raz - całkiem nieźle, choć rzeczywiście nad dialogami powinieneś nieco popracować:
"Jedno piwo poproszę dla mnie dać!" czy "Czego oczekujesz tym razem?" - kto tak mówi?
Podobnie z nazwami lokali - mówi się o nich skrótami: "Dokąd jedziemy?" - do "Dziesiątki", do "Słoneczka" itd. Wreszcie: "Mieszkam w Szoszalewie, przeciwnej części miasta" - jak mnie ktoś powie, że mieszka np. na Targówku, a jesteśmy na Woli, to nie musi mnie informować, że to po przeciwnej stronie miasta, bo obaj/oboje o tym wiemy (gdyby któreś z nas było nie z Warszawy, to byłoby to powiedziane w następnej kwestii: "A gdzie to jest?")
O fabule trudno mówić. To tylko parę scen.
W sumie czyta się nieźle - pisz dalej.

A co do uwag Constantine`a - to są one bez wątpienia równie zabawne jak dialogi:
"wtedy nawet ja używam sobie takich zdań" czy " Na pocieszenie dodam, że moje pierwsze scenariusze wyglądały całkiem podobnie".
Czego jak czego, ale skromności i dystansu to jednak Koledze stanowczo brakuje...
Na pocieszenie: skoro rzeczywiście Twoje pierwsze scenariusze "wyglądały całkiem podobnie" - to może warto wrócić do korzeni? Byłoby to bez wątpienia z pożytkiem dla Twojej za przeproszeniem twórczości.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 16:25 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2005, 23:05
Posty: 214
Miejscowość: Pogwizdów
Hmmm... skoro byś chciał to bardzo chętnie powrócę do korzeni :D I miło, że uważasz moje uwagi za zabawne. Cieszę się, że taki ktoś jak Ty potrafi się również śmiać :D

Ps. Gratuluję znajomości Warszawy :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 16:48 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2006, 15:45
Posty: 62
Miejscowość: Opole
Pierwsze 3 sceny niezłe :D rozwalił mnie dialog:
- nowe?!
- zielone!!
Naprawde się uśmiałem. co do "klamki" to wątpie, żeby ktoś Ci nalał browara po pokazaniu pistoletu, predzej by sie przestarzył i wezwał gliny czy cois w tym stylu, ale różne są bary :) . czekam na dalszy los bohaterów.

PS. kombinuje i kombinuje, ale nie moge dojsc to tgeo co oznacza zwrot:
"[JEŻO] Jedno piwo poproszę dla mnie dać!"
To chyba nie jest poprawnie po polsku, powinno byc:
-poprosze jedno piwo
-jedno piwo
-piwo szefie
itp itd. :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 19:16 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Widzę, że Kolegę MHP razi to samo w dialogach. Co prawda nie podpowiadałem Autorowi innego sformułowania, ale myślę, że 66% klientów powiedziałoby po prostu "Piwo proszę", 33% (tych lepiej wychowanych): "Dzień dobry (dobry wieczór), piwo proszę".
Ogólnie Autor pisze dialogi w takiej trochę mieszanej literacko-kancelaryjnej polszczyźnie, zapominając, że w życiu mówi się jednak nieco inaczej. Ale w końcu to pierwszy jego tekst i na pewno będzie lepiej.

Constantine, nie będę Cię łapał za słowo, bo co poczniesz ze "Złodziejami czasu"? Sucha nitka na nich nie została, ale Twoje samopoczucie - o dziwo - ani trochę na tym nie ucierpiało... Kiedyś już zresztą apelowałem do Ciebie, żebyś się tak nie wyrywał do doradzania innym, ale w końcu już - toutes proportions gardée - Morsztyn pisał: "Czyńcie, jako nauczam, a nie tak, jak czynię", więc może i nie miałem tak do końca racji...
A swoją drogą podoba mi się Twoja metoda polemizowania - oparta na starej rosyjskiej strategii "duraka waliat`"...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 20:07 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2005, 23:05
Posty: 214
Miejscowość: Pogwizdów
Mokotowski imponujesz mi coraz bardziej. Jaki ty poliglota i znawca literatury!

A Twoje rady typu: "Nie doradzaj innym" wsadź se gdzieś! Kim ty jesteś Bogiem? Że tylko Twoje zdanie jest śWIęTE i tylko ono się liczy? Jakoś jeszcze nie widziałem nigdzie Twojego tekstu panie Mądry Poligloto...

Powiedziałem Sgsman co sądzę o jego tekście i on zrobi z tym co chce. I kierowałem te słowa do niego, a nie do ciebie. Niby taki mądry, a najprostszych spraw nie rozumie...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 22:35 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Ależ po co te nerwy, Constantine? Przecież moja sugestia o wstrzymanie się od poradnictwa wypływała z najczystszych intencji - staram się wspomóc Cię w kształtowaniu właściwego wizerunku. To nie jest zadanie dla Boga, lecz po prostu kogoś, kto jest Ci głęboko życzliwy.
A że nie publikowałem tu swoich tekstów? To kwestia pokory - nie śmiałbym zaprezentować szanownemu Gremium czegoś, co byłoby sformatowanym na hollywoodzką modłę - ale bełkotem.
I wreszcie: swoją opinię o Twoich poradach kierowałem do Ciebie, a nie Sgsmana. Być może tego jeszcze nie zauważyłeś, ale nasze zdania wyrażamy PUBLICZNIE. To stosunkowo proste do zrozumienia, nieprawdaż?
Osobiście dbam o to, by nie pisać niczego, co naruszałoby regulamin albo zwyczajnie było przejawem rozluźnienia dobrego obyczaju. A że nie podobają Ci się moja słowa? Trudno - możesz jedynie zaapelować do Moderatorów o wzięcie Cię w obronę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 22:57 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2006, 15:45
Posty: 62
Miejscowość: Opole
Cytuj:
Kiedyś już zresztą apelowałem do Ciebie, żebyś się tak nie wyrywał do doradzania innym,


Chyba właśnie po to zamieszczamy tutaj swoja tworczosc, zeby zebrac opinie, uwagi i porady. dlatgeo nie rozumiem Mokotowski Twojej uwagi. I newry Constantina sa uzasadione, każdy by tak zareagował. Dlatego komentujmy tworczosc, a nie komentarze :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Sie 2006, 23:07 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Racja, MHP - tak być powinno. Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko to, że są sytuacje, w których milczenie bardziej pomoże niż tzw. dobra rada. I wierz mi, że to, co napisałem Constantine`owi nie wzięło się stąd, że np. nie podoba mi się jego nick.
I na tym chyba powinniśmy sprawę zakończyć.
Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Sie 2006, 11:56 
Offline
Kaskader w filmach porno

Rejestracja: 12 Sie 2005, 11:17
Posty: 262
Miejscowość: Ustka
sam napisales, ze to tylko probka scen, wiec nie mozna miec pretensji, ze sie to dostalo.

Dialogi faktycznie najlatwiej tu krytykowac...dziwnie niekonsekwentnie je stosujesz. Przeskakujesz od typowej gadki ziomali do 'czego ode mnie tym razem oczekujesz', wspomnianego zamawiania piwa czy 'ja tez cos bym zezarla'. W sumie to mozna stworzyc cos ciekawego pomiedzy - taki...staroswiecki freestyle:), ale nie w tak chaotyczny sposob.
Postaci w miare sympatyczne, ale tez za duzo w nich klisz; brakuje mi w kazdym z nich z jakiegos akcentu, ktory sie pamieta po seansie/lekturze. Jakas fobia, czy co...albo np zabawne wyjasnienie nicku Majkel (powiedzmy, non stop wrzuca do swych wypowiedzi tekstyJackosona, jakby cytowal Hegla). Ktorys z goryli Kontrolera - tez fan - zapomina, ze ma grozic Majkelowi i wdaje sie z nim np w absurdalna - i doprowadzajaca do pasji Kontrolera, ktory Jacksona nie trawi wprost organicznie - rozmowe o symbolice 'Black and white'. A tak w ogole to prace w gangu zalatwila mu mamusia, ktora zaczela sie obawiac, ze synek sluchajacy Jacksona moze w srodku byc coreczka. Edyta? Wampir emocjonalny. Jej glowne hobby - wprawianie ludzi w poczucie winy, po tym jak sama prowokuje wypadki. A moze ktos jej przepowiedzial, ze tylko w ten sposob 'wpadnie' na milosc swego zycia? Teraz np nie beda mogli sie jej pozbyc...

Sposobow jest mnostwo. Ty na razie charakterystyke masz bardzo sztampowa. Ot, para ziomali z klasycznym problemem...w sumie w miare sprawne, ale chyba nie o to w kinie chodzi?

Mokotowski napisał(a):
Ale nasze zdania wyrażamy PUBLICZNIE. To stosunkowo proste do zrozumienia, nieprawdaż?


oczom nie wierze:) NAWET do Ciebie to dotarlo?:P Otwieram szampana, folks...

PS. Santi: dopiero co sie zorientowalem co zrobiles z tamta wiadomoscia, a ze tam juz nie moge, odpowiem tu - w dziale, gdzie najczesciej pakujesz swe grube paluchy bez sensu. Zreszta, pisanie do Ciebie PM chyba mija sie z celem?:) /hmmm, note: napisz w regulaminie do czego sluzy PM a potem przeczytaj z 20 razy/

Nie mowie, ze jestes zlym moderatorem. Srednia krajowa, jesli idzie o mnie. Szaraczek. Ale masz te smutna tendencje wycinania rzeczy, ktore kwestionuja Twoja uproszczona 'ideologie' i de facto zamykania dyskusji na forum...dyskusyjnym - bardzo charakterystyczne dla osob zakompleksionych. Stad tamta 'prywatna' wiadomosc.
Aha. I w dupie mam Twoje zdanie na temat Iraku czy bombardowania ludnosci cywilnej i placowek ONZ. Bo i tu jestes przerysowanie uproszczony...a i ktos moglby powiedziec, ze pieprzysz nie na temat, a na to chyba jest paragraf w regulaminie, hmmm?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Sie 2006, 19:58 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lip 2006, 20:39
Posty: 9
Panowie, spokojnie. Tyle hałasu o głupi scenariusz :)

Teraz kilka wyjaśnień:
1. zwrot "Jedno piwo..." miał nawiązywać do pewnego skeczu kabaretu "Radio Chlew&Żiżej Skwarka", gdzie bohater scenki tak zwraca się o piwo (konkretnie: "Pijany rolnik").
2. Prace nad scenariuszem cąły czas kontynuuję, jestem na scenie 20, niedługo wrzucę część do ocenienia.
3. I pragne podziękować za wszelkie dobre (i mniej dobre) rady :)

EDIT:
ponadto należy się Wam drobne wyjaśnienie. Jeżo oraz Majkel sątakże bohaterami komixoksiążki (niedokończonej) oraz komiksu (na wykończeniu) autorstwa mego i mojego kolegi, tak więc ciężko mi znacząco modyfikować bohaterów, gdyż pragnę pozostać w zgodzie z częściami poprzednimi.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Sie 2006, 22:21 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2006, 15:45
Posty: 62
Miejscowość: Opole
Cytuj:
Panowie, spokojnie. Tyle hałasu o głupi scenariusz


nie ma głupich scenariuszy, są tylko cienkie i dobre :mrgreen:

Cytuj:
zwrot "Jedno piwo..." miał nawiązywać do pewnego skeczu kabaretu "Radio Chlew&Żiżej Skwarka", gdzie bohater scenki tak zwraca się o piwo


nie lepiej wymyslic cos sowjego oryginalnego,t ylko tak zzynac od innych :?

Ale mi sie i tak scenariusz podoba, to co nam pokazałes, pokaz calosc wtedy sie go oceni jako tako, ale ciekawie sie zaczyna i zapowiada sie cos dobrego. powodzenia przy pisaniu :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sie 2006, 10:19 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lip 2006, 20:39
Posty: 9
Cytuj:
nie lepiej wymyslic cos sowjego oryginalnego,t ylko tak zzynac od innych :?

nie miałem zamiaru zrzynać, gdyż samo wyrażenie bez znajomości reszty scenki nie ma sensu. chciałem tylko nawiązać.


http://kingsbounty.republika.pl/pliki/probka_scen2.rtf
to kolejna próbka (połowa dotychczas napisanego) + część załącznika.

MODERATOR:
Używaj tagów przy podawaniu linków. Ułatwisz innym użytkownikom życie. Przypominam o możliwości dodawania załączników tekstowych bezpośrednio do postów.


Ostatnio edytowany przez sgsman, 14 Sie 2006, 16:03, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sie 2006, 17:33 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Iago napisał(a):
PS. Santi: dopiero co sie zorientowalem co zrobiles z tamta wiadomoscia, a ze tam juz nie moge, odpowiem tu - w dziale, gdzie najczesciej pakujesz swe grube paluchy bez sensu. Zreszta, pisanie do Ciebie PM chyba mija sie z celem?:) /hmmm, note: napisz w regulaminie do czego sluzy PM a potem przeczytaj z 20 razy/

Nie mowie, ze jestes zlym moderatorem. Srednia krajowa, jesli idzie o mnie. Szaraczek. Ale masz te smutna tendencje wycinania rzeczy, ktore kwestionuja Twoja uproszczona 'ideologie' i de facto zamykania dyskusji na forum...dyskusyjnym - bardzo charakterystyczne dla osob zakompleksionych. Stad tamta 'prywatna' wiadomosc.
Aha. I w dupie mam Twoje zdanie na temat Iraku czy bombardowania ludnosci cywilnej i placowek ONZ. Bo i tu jestes przerysowanie uproszczony...a i ktos moglby powiedziec, ze pieprzysz nie na temat, a na to chyba jest paragraf w regulaminie, hmmm?


Przynudzasz więc powiem tak, że nawet ty zrozumiesz: WAL SIĘ.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sie 2006, 18:15 
Offline
Kaskader w filmach porno

Rejestracja: 12 Sie 2005, 11:17
Posty: 262
Miejscowość: Ustka
tak jak ty - 'ten cholerny regulamin'?:) Ciesze sie, ze w koncu pokazales jak sie z Toba rozmawia...ale z drugiej strony moze jednak te niesmaczne onanistyczne aluzje zachowalbys tam, gdzie ich miejsce -- w swym prywatnym kabarecie?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sie 2006, 20:55 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Mokotowski napisał(a):
myślę, że 66% klientów powiedziałoby po prostu "Piwo proszę", 33% (tych lepiej wychowanych): "Dzień dobry (dobry wieczór), piwo proszę".


A może właśnie najciekawsze jest to, co mówi pozostały 1% kilentów? Film nie musi pokazywać statystycznie najczęstszych zachowań - wręcz przeciwnie, byłby wtedy nudny. Bardzo dobrze jest, jeżeli ktoś mówi np. "jedno piwo proszę dla mnie dać", albo "zgasła mi fajka mi zgasła", albo "ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko".


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sie 2006, 21:08 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Iago -> Powiem krótko, bo nie chcę ponownie z Twojego powodu zamykać kolejnego tematu ani nawet robić off topica, bo jak widzę, zauważyłeś, że regulamin tego zabrania. Chwała Ci za to, bo niewiele osób może się pochwalić jego znajomością. Zapewne doszedłeś też do punktu, w którym napisano że tu nie ma demokracji, a decyzje moderatorów są ostateczne i nieodwołalne (tak, możesz mnie teraz posądzić o zakompleksienie i wywyższanie się). Cenię sobie Twoje opinie na temat scenopisarstwa, ale coraz częściej mam ochotę Cię stąd poprostu wypieprzyć. Dlaczego? Bo mogę.

To forum dyskusyjne, ale to My je prowadzimy i działa na Naszych zasadach. A wypowiadajc się na tym forum akceptujesz te zasady. Jeżeli Tobie albo komuś się to podoba - niech założy własne! Czy to takie trudne do zrozumienia?

PS. każda Twoja kolejna wypowiedź nie dotycząca tekstu sgsman'a będzie wyrzucona jak tylko ją zobacze. Swoje wypociny i całą Waszą kłótnię usunę w najbliższym czasie żeby nie zaśmiecac tego wątku.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 24 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group