Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 18 Kwi 2024, 15:36

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Trawka
PostWysłany: 13 Cze 2009, 12:55 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2009, 20:35
Posty: 5
Miejscowość: Żywiec
Witam*!

Ostatnio do głowy wpadł mi dosyć ryzykowny (?) pomysł na film, który mam nadzieję zrealizować i choć nie powinienem tego pisać: nie udało mi się ich zrealizować. Są "zawieszone".

Przechodząc do sedna tego tematu, scenariusz (lub bardziej optymistycznie FILM) z założenia ma być komedią skierowaną do młodzieży w ogólnym rozrachunku przestrzegającą przed paleniem trawki.

Tytuł: "Trawka" czy "traFka" - wersja robocza, oczywiście.

Humor: - "młodzieżowy", jednak nie idiotyczny, czy przesiąknięty perwersją ;), chociaż wszelakich podtekstów nie powinno zabraknąć. Wszystko okraszone przecudną psychodelą.

Fabuła: - również "młodzieżowa", ale nieco zakręcona. X (punk), Y (dziewczyna informatyk (oksymoron ;P)) i Z chodzą do jednej szkoły. Pewnego dnia, przed zakończeniem roku szkolnego, lub przed dłuższym weekendem, X i Z zdobywają skądś Trawkę i palą. Mają odlot. Do klasy/toalety, w której siedzieli (może nawet pokoju Rady Uczniowskiej) wchodzi F (dziewczyna, bardzo ładna, w której kocha się 99,9% męskiej populacji szkoły), nagle, jakoś, niewiadomo jak dziewczyna umiera ;), więc spanikowani chłopcy starają się pozbyć ciała. I nagle, zupełnie niespodziewanie pojawia się Y! Wciągnięta w intrygę (niech już ten X będzie miał wcześniej jakieś problemy z prawem) pomaga pozbyć się ciała F. Wynoszą zwłoki w dywanie. Z ucieka, zwłoki zostają na karku X i Y, wrzucają je do jeziora (oczywiście po wielu próbach). Chwilowe rozluźnienie napięcia, następnego dnia okazuje się, ze zwłoki wypłynęły (Y mieszka nad jeziorem). I tu zaczynają się komplikacje, wśród odlotów i wyrzutów sumienia, X i Y (z małą pomocą Z) starają pozbyć się zwłok. W końcu zakopują je poćwiartowane na działce. Poszukując alibi trafiają na imprezę wcześniej zorganizowaną przez F (której nikt nie szuka, gdyż sama została w domu na ostatnie tygodnie szkoły, jakoś się to wytłumaczy). Domek leży w górach, w sąsiedztwie „pustelni” bardzo rozrywkowego księdza, lubiącego produkować wszelakiego rodzaju trunki. X’a dręczą wyrzuty sumienia, często widzi F. Zabawa trwa w najlepsze, „młodzież” w upojeniu alkoholowo-fajkowym coraz lepiej się bawi. Rano okazuje się, że w domku zostali tylko X i Y, okazuje się, że „wzięli ślub” zeszłego wieczora (który oczywiście jest nieważny, gdyż „ksiądz” był innego wyznania niż X i Y, poza tym również nie był trzeźwy). Przerażeni starają się jak najszybciej wrócić do domów, zapomnieć o wszystkim. I tu: Łup. Kolejny trup (Z), więc go również starają się pozbyć. Wrzucają do studni. Uciekają. Spotykają się potem w mieście, Y chce zgłosić wszystko na policję. X się nie zgadza. W końcu dzwonią, jednak przed tym Y żąda 1 skręta – „Musi być odważna”. Palą i zasypiają na słońcu.
X i Z budzą się w pomieszczeniu, w którym palili na początku „filmu”. Przerażony X widzi „trupa” Z, następnie wchodzi F. Pojawia się również Y. Wszystko okazuje się jednym, gigantycznym odlotem całej grupki.

Zakończenie: Jakieś (de)motywujące zdanie na temat palenia.

Tak prezentują się wydarzenia, jak zapatrujecie się na ten pomysł?

*Jako, że to mój pierwszy pomysł/post/wypowiedź na forum wypadałoby się przywitać, więc to robię. Witam wszystkich :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Cze 2009, 17:41 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Wrz 2008, 11:30
Posty: 216
Miejscowość: Kraków/Katowice
Od razu się domyśliłem jakie będzie zakończenie. Nie ma zmyły na końcu. To, że to wszystko okazuje się „odlotem” to najbanalniejsze rozwiązanie. Choć może jak to zostanie dobrze skręcone to takie zakończenie zaskoczy, ale jeśli nie...

Tyle ode mnie.

No witam ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Cze 2009, 18:27 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 29 Sty 2009, 22:09
Posty: 160
Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Hmm... jak dla mnie trochę za dużo akcji typu robią to, potem to. No ale to tylko krótki opis, wszystko zależy jak to nakręcicie.
Odnośnie zakończenia to wg mistrzostwem zaskoczenia w zakończeniu jest film "The Others". Generalnie można by się domyślać zakończenia jednak byłem tak wciągnięty w film, że nawet o tym nie myślałem ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Cze 2009, 19:00 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 15 Sty 2009, 11:18
Posty: 186
Miejscowość: Kraków
Zakończenie typu "i wtedy się obudziłem" jest już tak oklepane i banalne, że proponuję wymyślić coś innego. Mnie już polonistka w szkole, lata temu, ostrzegała, żeby nie pisać tak opowiadań.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Cze 2009, 14:03 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2007, 20:37
Posty: 33
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
jak po trawie mieli taki odlot to ja chce adres ich dilera ;)
jak maja miec taka jazde to lepiej zeby zjedli jakies grzybki halucynki, albo zgnita kanapke ;) po za tym jak chcesz to naprawde nakrecic i dyrektor jakiejs szkoly dowie sie ze w scenariuszu sa narkotyki to watpie aby sie zgodzil ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Cze 2009, 14:37 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Kwi 2008, 12:54
Posty: 23
Miejscowość: Bytom
Zgadzam się z buntownikiem po trawie nie ma się takich odlotów, a jeśli chcesz przestrzegać młode osoby przed paleniem marihuany, to historia musi być w miarę prawdziwa i prawdopodobna.
Po przeczytaniu samego Tytułu człowiek może wiedzieć o co będzie chodzić i jak się potoczy i skończy cała historia (ja osobiście przewidziałem zakończenie po samym tytule). Proponowałbym jakiś synonim słowa Trawka lub coś co ma dwa znaczenia np. butla (znaczenie jako butelka i jako sposób na palenie zioła).
Co do zakończenia to przyznaje banalne, ale jak będzie dobrze nakręcone i przemyślanie zrobione to może zrobić je zaskakującym.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Cze 2009, 17:52 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2009, 20:35
Posty: 5
Miejscowość: Żywiec
Hmm... Własnie z zakonczeniem mam największe problemy, chyba, że dołożę kolejne - zatrzymanie akcji, słychać głos "autora", mówi coś "bla bla bla" - widać jak wstaje od laptopa, podlewa stosowną do tematyki roślinkę: "Nie pal, bo wymyślisz coś takiego".

Co do używek, wiem (choć nie z pierwszego źródła, jakoś mnie nie ciągnie do palenia czegokolwiek), że, aż takich jak planuje(my) odlotów się nie ma, ale postacie, jak i fabuła, z założenia mają być mocno przerysowane. Nie mam też zamiaru nakręcić kolejnego nudnego filmu, który ogląda się na wdż'cie czy lekcji z podagogiem. "Trawka" (czy Butla, bo ten tytuł jakoś mi spasował) powinna rozśmieszyć i lekko skłonić do zastanowienia czy naprawdę warto.

Moc wszystkich odlotów będzie stopniowo zwiększana, od tych "realnych" po kompletne odjazdy. Psychodela. Totalna psychodela.

Inne używki? Może warto by było wprowadzić, choć w mniejszym stopniu niż tą tytułową, np. zamiłowanie Punka do taniego wina.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Cze 2009, 18:06 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sty 2006, 15:04
Posty: 239
Miejscowość: Trzebnica
I po trawce można mieć odlot trzeba mieć tylko odpowiednią wyobraźnie i dobrze się nakręcić ;)

A co do tytułu 'butla' mi nie leży ale może dlatego, że u nas na ten typ palenia mówi się, że Wiadro :D

A co do zakończenia to fakt może być przewidywalne - chyba, że poprowadzić fabułę tak, że widz będzie myślał, że takie zakończenie nie może być.

Np. niech oni trzeźwieją z tej fazy ujarania i jakoś w połowie filmu niech wydają się być już trzeźwi. Wtedy może widz się zmyli, że zeszli z tej bomby i odejdzie od zamysłu, że to tylko wizje tych osób.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Cze 2009, 18:30 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2009, 20:35
Posty: 5
Miejscowość: Żywiec
Tak, trzeźwienie jest przewidziane. W scenariuszu dla jednej z postaci 'tak wielki odjazd' jest teoretycznie niemożliwy - chodzi tu o Y (dziewczynę informatyka), która pojawia się już po śmierci F, gdy chłopcy się już najarali. Dziewczyna pali tylko w ostatniej scenie, gdy mają zadzwonić na policję i tu się kończy. Gdy się obudzą okaże się, że Y również paliła. Na początku filmu może siedzieć w toalecie, a gdy ktoś wejdzie natychmiast spłukać wodę i wyjść - bardziej uważna osoba powinna dojść domyślić się, że coś jest nie tak. Zresztą, jak już skończę pierwszą wersje scenariusza to ją tu zarzucę.

Co do "Butli" - tytuł pewnie się jeszcze kilka razy zdąży zmienić, zanim rozpocząłem ten temat projekt nosił nazwę: LO'l. - LO od Liceum, w którym akcja miała się rozpocząć i 'l - tak po prostu, żeby dopełnić nazwę :P . Butla mogłaby również mówić o jednym z zainteresowań punka, ale zbyt dużo używek byłoby w jednym filmie ;).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Cze 2009, 14:45 
Offline
Rezyser Porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2007, 15:23
Posty: 357
Miejscowość: Opole
Chciałem tylko napisać, że fabuła mi osobiście się nie podoba, a zakończenie totalnie standardowe. Cała fabuła nie trzyma się kupy i wyjdzie beznadziejnie, bo w filmie nie zanosi się na żaden sensowny konflikt, który sprawiłby, że kibicowalibyśmy bohaterom. Są słabo umotywowani i nie ma żadnego bohatera np. policjanta, który biegałby i próbował dojść do sedna sprawy.

Gdybyś napisał scenariusz dokładnie według tego planu to byłoby to jeszcze nudniejsze od Blair Witch Project. Fakt że film miałby mieć wydźwięk stanowczo moralizatorski i całe napięcie miałoby się zawrzeć jedynie w dialogach postaci to nie jest wyzwanie dla kogoś kto dopiero zaczyna. Poza tym moment chociażby ze ślubem jest tak naciągany, że nawet gimnazjalista by się nie roześmiał. Krótko mówiąc materiał na nudne niezabawne, nietrzymające w napięciu coś na poziomie smutnego polskiego kina z morałem podanym na tacy w ostatniej scence.

I dlaczego antytrawka? Kontynuacją miałoby być: "Lenin, bohater narodu"? Tak jakoś skojarzył mi się Twój pomysł z "pracą u podstaw".

Postacie x,y,z,f to jakaś paranoja po prostu. Imion wpisać nie można było? I czemu x jest facetem, a y kobietą? Tego już nie pojmuję w zupełności. Chyba, że to taka głebsza aluzja do ptaków, czyli odlotu!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Cze 2009, 14:17 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2009, 20:35
Posty: 5
Miejscowość: Żywiec
Fakt, fabuła nie jest dopracowana (a nawet nie mozna jej do konca nazwac fabułą), powyżej przedstawiłem tylko szkielet. Nie rozumiem czemu czepiasz się x,y,z,f - to tylko oznaczenia postaci w planie - nie miałem wtedy jeszcze imion dla nich. W obecnej wersji, już ktoś depcze im po piętach, ale dla motywacji y nadal nie mam popracia - chyba, że najprościej w świecie będzie kochała się w jednym z głównych bohaterów|będzie nienawidziła f przez co będzie im pomagać.

Spokojnie, popracuje nad tym.

Edit: A dlaczego antytrawka? A dlaczego nie? Wiele osób zaczyna właśnie od niej, nie zawsze kończąc na tym samym.

MMM


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 10 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group