Forum Kamera!Akcja
http://forum.kameraakcja.pl/

Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT
http://forum.kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=79&t=5941
Strona 1 z 1

Autor:  Moore [ 05 Lip 2011, 13:53 ]
Temat postu:  Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Nareszcie pojawił się na youtubie. Zapraszam wszystkich do obejrzenia mojego teogorocznego dyplomu AFiT - "Każdy ma swoje kino"

http://www.youtube.com/watch?v=c1hoHeCkJ6o

Autor:  arczi [ 05 Lip 2011, 22:02 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

hey moore ;]

poczatek wg mnie slaby, chocby pierwsza scena z majstrem
potem im dalej tym lepiej, nie wierze, ze niektore sceny ta sama osoba rezyserowala

normalny film zrobiony w normalny sposob o normalnych ludziach
malo popularny temat i technika, troche gorzko opowiadasz, Twoj humor, ale szczerze mnie nie porwal

brakowalo mi chyba elementow, ktore czyniliby ten film bardziej atrakcyjnym
fabularnie, wizualnie
zeby mnie wciagnal bardziej

chyba dobrze rozkminilem czego mi brakowalo..;)

PS.
jak zrobiles ten efekt, gdy klapouchy dowiaduje sie, ze jego wybranka ma chlopaka?
troche amatorsko wyszlo, mozna bylo lepiej?

Autor:  santi [ 18 Lip 2011, 17:32 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Zwolnij operatora i montażystę.
Treści nie recenzuję bo znowu będzie, że się eurożydokomuna czepia prawdziwych wartości ;)

Autor:  Obywatel [ 03 Paź 2011, 11:24 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Podbijam temat. Jak jeszcze film był w produkcji to miał 2 strony dyskusjami zapełnione. Wyszedł i cisza.
Tak więc mocnym punktem twojego scenariusza było zakończenie, na papierze wyglądało to ciekawie. W filmie finał został wyprany z jakichkolwiek emocji. Aż się prosiło o zbliżenie pocałunku, jak dłonie lądują na jej tyłku, więcej detali w intymnych scenach. A tu szybciutko, szybciutko byle przejść dalej. I tak oto scena goni scenę. Montażysta zrobił z finału przywitanie rodzeństwa,zamiast żaru namiętności. Film ma spokojny rytm, więc czemu pod koniec atakujesz widza zakrzywieniem Vertigo ? Co powiedzieli o tym filmie panowie profesorzy ? Zakładam się, że niektórzy pamiętali z czasów młodości filmy które były wyświetlane w twoim kinie ;)

Autor:  quagmire [ 03 Paź 2011, 13:51 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

arczi zdaje się odjazd na jezdzie z równoczesnym zoomem.
Moore brakowało mi pełniejszej wykładni: dziewczyna z kina powinna poznać swojego chłopaka na jednej z imprez na które przestał chodzić bohater.
Ogólnie gratuluję chyba najlepsza z dotychczasowych prac.
Mając taki temat myślałbym tylko o komedii w stylu Allena.

Autor:  Moore [ 03 Paź 2011, 16:31 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Chciałem zrobić coś w swoim stylu :P Następny film będzie z premedytacją w bardziej Allenowym stylu, ale wszystko w swoim czasie...
A "pełniejszej wykładni" w kwestii dziewczyny, jak to ująłeś Quagmire, nie chciałem. To by wszystko zepsuło. Chodzi o zaskoczenie, nagłe zderzenie codziennej rzeczywistości ze światem marzeń i idei. To gdzie oni się poznali pozostawiam indywidualnym zastanowieniom widza. Na pewno opowiedziałbym wszystko dokładniej i pełniej gdybym miał do dyspozycji większy metraż. Bardziej wprowadziłbym sytuację przenoszenia przez Marcina filmowego świata do swojego życia, co pozwoliłoby lepiej zrozumieć wymowę finału, ale niestety dyplom ma swoje ograniczenia.
Co do ostatniej sceny, to Twoje obserwacje, Obywatel, są jak najbardziej słuszne. Taki był plan. Zabrakło mi tylko czasu, a że aktorzy grali za darmo to często musiałem toczyć z nimi boje. Marcin Sitek jest niestety niezwykle krnąbrnym człowiekiem o przerośniętym ego, więc pewnych rzeczy nie dało się po prostu przewalczyć, a na zmianę aktora było już za późno. Ale i tak uważam, że koniec swoje mówi.
Profesorom się podobało. Filmy oczywiście znali, rodzina mojej profesor od montażu jest nawet w posiadaniu dworku, w którym rozgrywa się część akcji "Ślubów ułańskich" :)

Autor:  quagmire [ 03 Paź 2011, 18:56 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Taaa.
Tylko co wynika z całości w takim przypadku?

Autor:  Moore [ 03 Paź 2011, 21:00 ]
Temat postu:  Re: Każdy ma swoje kino - dyplom AFIT

Nie lubię mówić o tym "co chciałem przekazać danym filmem", bo tak naprawdę film zaczyna istnieć jako jakiś sens dopiero w zderzeniu z widzem. Część osób odczytuje to co chciałbym, żeby odczytali, część nie. Life. A w takim mega dużym skrócie, to ten film jest o "rzeczywistości, która zawsze nas dopada".

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/