Dziękuję wam za konstruktywną krytykę. Postaramy się podnosić poziom produkcji (w miarę naszych skromnych możliwości).
Galahad:Cytuj:
I w ogóle czekam na efekty, bo chciałbym zobaczyć całość!
Jak będzie ukończone to na pewno dam tutaj znać.
prabab:Cytuj:
Kiedy reżyser sam nie wie, jak ma wyglądać scena i tylko przyklaskuje temu, co wyprawiają aktorzy, trudno nazwać go reżyserem.
Troszkę ostro... Naprawdę, to nie wyglądało tak, że włączyliśmy kamerę i "samo się zrobiło"... No, ale może Ty jesteś takim super doświadczonym zawodowym reżyserem, że na wszystkich patrzysz z góry.
Grzes:Cytuj:
Problem nie polegał na tym, że aktorzy są niezawodowi, tylko na tym, że nie wczuli się w role. Nie zamknęli oczu na kilka minut i nie wyobrazili sobie, że naprawdę łażą po lesie szukając zagrożenia, albo naprawdę za chwilę będą się ciąć mieczami świetlnymi.
W sumie to był taki filmowy debiut chłopaków...Starali się jak mogli... A padali na ziemię naprawdę z duzym kaskaderskim poświęceniem...
Cytuj:
Kostiumy: mundury naprawdę fajne, wdzianko inkwizytora już trochę gorsze, ale ten kocyk którym jest przykryty dżedaj to już w ogóle nie ta bajka.
No, strój "indiańskiego Jedi" to rzeczywiście jakoby inna bajka...ale czyż nie wnosi jakiejś pomysłowości do kanonu strojów w SW? Ogólnie ze strojami to u nas nie ma za dużego wyboru, ale każdy stara się jak może. Zobaczymy, jak bedzie w całości produkcji.
Cytuj:
W pojedynku miecz zapala dżedaja w pasie, a w zwiadzie nie powoduje żadnych widocznych efektów, poza przewracaniem się żołnierzy. Ponadto w pojedynku widać schodki na mieczach.
Prawda, to potknięcia mojego graficznego warsztatu. Postaram się być bardziej konsekwentny i dokładny.
santi:Cytuj:
Wdzianka może fajne ale jakoś nie bałdzo mi pasują do GW. Brakuje jakichś gadżetów bardziej klimatycznych typu komunikatory z golarek Gilette.
Tak, często zwracano nam na to uwagę, że w strojach bohaterów tego fragmentu trochę brakuje "starwarsowości". Staramy się to nadrobić w reszcie filmu.
Pozdrawiam