Wiem o co ci chodzi, tylko tyle :
- Przykłady jakie podałeś, są za "normalne". Każdy wie że komuniści i nasza polityka są do bani, tak samo lekarze policjanci i cała reszta. Są to tak obcykane motywy że dłuższe ich wykorzystywanie jest bez sensu. Misji raczej nie dorwę, ale jak będę miał chwile czasu to poszukam jakiś zajawek o co w tym biega. Ale powiedz mi quagmire czy widziałeś kiedyś żeby główne postaci wymieniały jako swojego wroga faceta który co dzień jeździ wózkiem widłowym
- Po drugie, jestem świadom że nie pobije większości filmów jakie tu są realizacją, dlatego muszę zaczerpnąć po być może absurdalny, ale łatwiejszy w zrobieniu, w sensie montażowym pomysł, bo jeżeli chodzi o scenariusz to łatwiej dać kilka scen bijatyk niż wymyślić jakieś błyskotliwe teksty, co nie tylko pokazują Pół profesjonaliści, ale także i wiele Kinowych pozycji woli dać więcej walki i efektów niż fabuły.
- Po trzecie, Ci dwaj kolesie są typowymi zjadaczami chleba, niekoniecznie w polsce. Oni chcą zostać bohaterami, ale nie "bohaterami", a typowymi bohaterami jakie pokazuje nam większość Komiksów typu superman, lub Batman, a jak każdy wie każdy Bohater ma Arcy Wroga
- Po czwarte, to ma być w mniejszym lub większym stopniu komedia ( bo to ostatnimi czasy najlepiej nam wychodzi ) z akcentami które mają dawać do myślenia, nigdy nie na odwrót, bo bym "strzelił sobie w łeb", i ledwo dałoby się to oglądać.