zgodnie z zaproszeniem w innym watku film obejrzalem.
nawet niezly. ciekawy podzial na dwa dominujace walory (czern-biel ergo noc-dzien). nocne migawki troche nuzace, ale w polaczeniu z muzyka daja ciekawy pelen napiecia dramaturgiczny klimat. zreszta nastroj budowany muzyka to mocna strona tej produkcji. dobrze podkreslone ekstremalne warunki na wiezy widokowej. duzy plus. motyw z telefonem troche niekonsekwentny, a przez to malo czytelny. skoro bylo zblizenie na wyswietlacz, mozna bylo oczekiwac, ze widz przeczyta tresc sms-a czy czegos tam. no i wreszcie czesc dzienna, powrot. fajna dynamika. ciekawy pomysl z tymi wizytowkami (mam na mysli foty) uczestnikow wyprawy. szkoda tylko, ze wszystkim przyswiecalo jedno motto.
pomysl z tekstowym komentarzem i z tymi odnosnikami czasu i miejsca stworzyl taki zapis quasi dziennika podrozy. to dobry pomysl, do "wypozyczenia"
generalnie podoba mi sie. ciekawa propozycja.
dzieki za zaproszenie.
pzdr.
wojtek
ps. to nie czepialstwo, ale w komentarzy przed zdobyciem szczytu masz wieze przez "rz", pozniej ten blad sie juz nie pojawia. ale to szczegol jak mowie.