pokor napisał(a):
a co sie ma dziac, w korku stoja
Mogło by się na przykład okazać, że siedzą w latającym samochodzie lub zostali zaatakowani przez Jay'a i Cichego Boba.
Ale może za dużo wymagam - przecież to tylko skecz dla TV.
Cytuj:
Lubię Smitha za to (może za wyjątkiem przedostatniego filmu) jego żart oparty jest na zabawnych dialogach, a nie na pierdnięciach i prymitywnych aluzjach do seksualności.
Nie jestem znawcą twórczości Smitha, ale od
fizjologicznych żartów nie jest on daleki. Zresztą i te bywają zabawne
Dla mnie jednak poza Sprzedawcami (owszem, owszem - pełen knock out) reszta jego filmów to raczej materiał dla miłośników komiksów, Cichego Boba lub Bena Afflecka (osobiście nie zaliczam się do żadnej grupy).
Ale może się jeszcze przekonam -- wszak nadchodzi
The Passion of the Clerks.