Off coraz słabszy
Taki tytuł ma artykuł Natalii Dworzańskiej z listopadowego
Kina . Jest to podsumowanie festiwalu w Gdynii. Autorka pisze między innymi: „Jako "orędownicy prawdy" filmowcy niezależni upodobali sobie kino interwencyjne”, oraz podsumowując prezentowane na festiwalu filmy: „podstawowym brakiem wszystkich historii jest pozbawienie bohaterów, a co za tym idzie zdarzeń, jakichkolwiek głębszych motywacji. Są to po prostu filmy niewiarygodne, papierowe.”
Niestety tekst jest pobieżny – niemniej zachęcam do wglądu.
http://film.onet.pl/kino/10360,1273875,kino.html
Jako, że nie było postu dotyczącego konkursu niezależnego zachęcam do refleksji nad pokazanymi filmami (mam nadzieję, że ktoś je widział:)
Przypominam tytuły prezentowanych w tym roku filmów:
Diabeł (40') reżyseria: Tomasz Szafrański
Emilia (76') reżyseria: Piotr Matwiejczyk
Homo Father (76') reżyseria: Piotr Matwiejczyk
Marco P. i złodzieje rowerów (34') reżyseria: Bodo Kox
Numer (93') reżyseria: Andrzej Mathiasz
Siedem grzechów popcooltury (91') reżyseria: Adam Bortnowski, Doman Nowakowski
Stacja Mirsk (44') reżyseria: Robert Wrzosek
Tego pytania usłyszeć nie chciałam (30') reżyseria: Mariusz Mościcki
Towar (60') reżyseria: Abelard Giza
Uciec stąd (55') reżyseria: Mathias Mezler
Ugór (61') reżyseria: Dominik Matwiejczyk