young gorilla napisał(a):
Jak wielki wpływ na twoją ocenę ma fakt ,ze nie lubisz krótkich filmów?
Ja uwielbiam krótkie , szczególnie te które nie mają dla mnie sensu ....
young gorilla napisał(a):
Mam pytanie, czy próbowałeś sie trochę bardziej zagłębić się w sens tego film.
Nie . I jeszcze raz nie . Film dla mnie to historia a nie książka z przypisami . Albo opowiada ją jasno dla widza , nawet ciężki temat , albo jest po prostu kiepski i jego sens i przesłanie rozumie tylko autor .
young gorilla napisał(a):
Ważnym kontekstem w jego odbiorze jest to w jaki sposób ludzie spożywają posiłki.
Z dnia na dzień . Najlepiej trzy . Ze wskazaniem na śniadanie . Co tu opowiadać - widziałeś "Wielkie żarcie" ?
young gorilla napisał(a):
To jest klucz wg, którego powinno się kierować
Tego klucza nie znalazłem , więc te drzwi są dla mnie ciągle zamknięte - dzięki za
mapę doń , ale nic to nie daje .
young gorilla napisał(a):
Dlaczego hamburger nie może być symbolem naszych czasów?
A dlaczego nie kondom ? A dlaczego nie mikrofalówka , a dlaczego nie pralka automatyczna albo telewizor 42`` ? Nie kupuje twojej ideologii . W średniowieczu ludzie też jedli w karczmach i wyszynkach - teraz nazywałby się Mc Donaldy - nie widzę powodu do ubolewania .
DDP napisał(a):
Ogólnie nie lubię takich "głębokich" i ambitnych inaczej filmów
Ambicji nie odmówię , ale z płytkim przesłaniem niestety ...
Dzięki za sensowne uargumentowanie swojej oceny. Teraz jestem w pełni usatysfakcjonowany.
Ambicji nie odmówię , ale z płytkim przesłaniem niestety ...
Ambicja to początek drogi do tworzenia filmów z głębokim przesłaniem. Nie od razu Rzym zbudowano, więc od czegoś trzeba zacząć:)
ja doceniam eksperyment, ewidentnie szukacie swojego stylu
osobiscie wole scripwritera i opis troche odstrasza; ''awangarda filmowa''... malo skromnie chlopaki ; )
Pojecie 'awangarda' ma tylko podpowiedzieć widzowi, że to nieco dziwny film.