masz rację sporo jest nieścisłości. może za wiele chciałem zrobić a miałem małą przestrzeń (10 stron). ale wiele rzeczy też tutaj trzeba sobie samemu i na swój sposób sobie dopowiadać, bo historia pokazana jest jakby z perspektywy Alana. nie było miejsca na pokazanie Tomka i Karoliny.
Jutro mija termin, jestem rozbrojony i zupełnie niechętny temu co zrobiłem
ciężka noc przede mną
mam kilka koncepcji ale nie wiem co z tego będzie
pozdro
ale może jeszcze co do tych "zarzutów"
pierwszego z nich o ojcostwo nie umiem odeprzeć , przyznaje się, może być tak, że jedynie marek wiedział ale nawet jeśli to po co by robił taką krzywdę swojej siostrze.
po 2 morderstwo nie było do końca pod wpływem chwili. nosili w sobie tą zemstę. poniekąd przez ojca trafili do sierocińca a tam Karolina była molestowana. Ojciec skatował ich jak byli mali, mogli się o tym dowiedzieć.
idąc tropem, że jedynie Marek wiedział, że Alan to ich ojciec to gdy dowiaduje się o tym Karolina to pała chęcią zemsty (tak właśnie na teraz to przerobiłem, ale jeszcze będę zmieniał)
a co do sfingowanego spotkania w domku to Alan po pierwsze chciał się zabawić ich kosztem, chciał "ukarać" Marka za to że musiał mu dać kasę, a po trzecie chciał by Karolina raz na zawsze się od niego odwaliła. Może sposób dość niecodzienny ale tak sobie to wymyśliłem
Teraz w sumie jestem bliższy pewnej zmiany, że Marek i Karolina szukają sprawców gwałtu na niej. A temat ojca odpada
pozdro raz jeszcze
[ Dodano: Czw Paź 09, 2008 10:05 pm ]Generalnie nie wiem czy tak można robić, ale wrzucam. Bardzo na świeżo i bardzo na szybkiego. Nowa wersja. Czas zaciska już pętlę na mojej szyi, więc proszę o komentowanie, szczególnie tych, którzy poznali pierwszą wersję, ale nie tylko
pozdro