Nuwanda napisał(a):
PS: jakbym chciał na siłę zrobić na siłę poprawny format to zostosowałbym te wszystkie reguły, ale tak jak czytelniej DLA MNIE
I o to w formacie scenariusza chodzi, jest czytelny dla WSZYSTKICH, to nie jest żadna fanaberia autora, więc nie rozumiem ignorancji w tej sprawie. Jeśli podchodzisz do swojego filmowego hobby profesjonalnie to nie pomijaj żadnego aspektu, nawet takiej mało ważnej rzeczy jaką jest scenariusz...
A zasad formatowania wcale nie trzeba stosować na siłę, moim zdaniem są bardzo naturalne i pomagają w opowiadaniu historii.
A co do historii to uważam, że jest całkiem niezła, może troche przesadziłeś z ilością postaci, gubiłem się w niektórych momentach...
Zgodzę się ze Szczepanem, w Twojej opowieści było wiele rzeczy, które można pominąć. Nic nie wnosiły. Myślę, że mogłeś sie skupić na wątku Fila i tabletek i jako dodatkowy wątek wykorzystać tego świra podczas imprezy i wzmocnić jego konflikt z imprezowiczami. Ten facet to ciekawa postać, dobry świr w filmie to zawsze dobry pomysł.
Dialogi niezłe, choć momentami zbyt długie i dosłowne. Staraj się pokazywać akcje a nie opowiadać o niej w dialogach.
W sumie fajnie podsumowałeś "kondycje" dzisiejszej młodzieży.
Tekst jak najbardziej na +