Forum Kamera!Akcja

Zapraszam serdecznie na stronę amatorskiej wytwórni filmowej Bardasznikow >> www.bardasznikow.prv.pl <<

Nie ukrywam filmy nie porażają jakością, robimy je głównie dla zabawy, aczkolwiek czekam na wasze oceny. Nic nie stracicie zaglądając

PS: Pozdrawiam santiego, który jak widzę jest tutaj moderatorem

Przez mój sentyment do Żoliborza prosiłbym forumowiczów o wyrozumiałość. Co prawda produkcje Bardasznikowa (co to u licha znaczy?) noszą wszelkie znamiona "choroby wieku młodzieńczego" ale kroczek po kroczku chłopaki robią postępy. Wiele nauki przed wami, oby nie zabrakło wam entuzjazmu. O "Wilkołaku" napiszę coś w wolnej chwili.

Obejrzałem Wilkołaka. Nie ma co ukrywać, film ma naprawdę sporo błędów , poczynając od złej pracy kamery (niepotrzebny zoom, strasznie się trzęsie obraz a to co sie dzieje pomiędzy 6:30 a 6:50 woła o pomstę do nieba...) poprzez słabą słyszalnosć dialogów na grze aktorskiej kończąc. Do tego kiepskie sceny walki no i ten głos narratora...
Można by tak wymieniać i wymieniać skupmy się wiec na tym co mi sie w filmie podobało. Ze dwa razy nawet się uśmiechnąłem, przy wątku kiedy szukając szkoły bohater poszedł gdzieś na koniec świata i przy szkole z tradycjami . Tyle. Delikatniej się nie da...
Powodzenia przy kolejnych filmach

Dzięki, każdy komentarz czy dobry czy zły ma dla nas wagę, gdy jest podparty argumentem - a takie tutaj są Kamera się trzęsie... cóż gdybyśmy jeszcze to kręcili kamerą... marzenia o statywie... Co do gry aktorskiej (głowny bohater) i także realiów szkoły i głosu narratora - specyficzne robione pod naszą szkołę, konkretnie pod uczniów - naszych widzów. Choć robimy to całkowicie jako nasze hobby i nie wiążemy (przynajmniej ja) żadnej przyszłości z kręceniem filmów, to postaramy się wyciągnąc wnioski z komentarzy.

Najważniejesze żeby nie kręcić w zoomie, przy tym kawałku z rozmową z robotnikami było niepotrzebne przybliżenie i nawet na kamerze, bez żadnego statywu czy czego, obraz by się trząsł. Trzeba było podejść. A statyw jest marzeniem do zrealizowania . Jak byłem na Wielkanoc u dziadków to kupiłem 1,5 m statyw za 80 zł, ale najtańszy był chyba już za 40 i naturalnie był niższy ale na upartego możecie ze sobą nosić jakąś skrzynkę czy coś na podwyższenie . Widzę, że macie trochę ludzi w grupie, zrzućcie się po dyszce i będzie .