Poszukuję aktorów Warszawa Producent (dużo powiedziane-właściciel "cyfrówki" za 200pln), scenarzysta, oraz reżyser w jednej osobie zaprasza aktorów na kasting (dużo powiedziane-na ławkę do parku) do mojego filmu (kompletna amatorszczyzna) na razie bez tytułu-roboczy-"Mój film".Najlepiej z minimalnym chociażby doświadczeniem, teatralnym bądź filmowym-ma się rozumieć amatorskim, niezależnym, offowym (oczywiście jak się zgłosi ktoś z PWST albo Brad Pit albo jego żona to nie wyrzucę). Acha mam 48 lat i jestem debiutantem. Tel. 502 187 432 Zbyszek. Ps. mam gotowy scenariusz chciałbym zacząć kręcić w maju. Ps.jednak... w lipcu Film ambitny, bardzo niskobudżetowy i bardzo ambitny..
Mój film
Świat po katastrofie jądrowo-ekologiczno-metereologiczno-kosmicznej. Rządzą gangi motocylowe. Ludzie zamknięci w warownych twierdzach z blachy i puszek po czymś. Na opustoszałej zrujnowanej ulicy spotykają się. - ble? - ble - jak to ble? - przez analogie ble - przez analogie? - ble - ble chwilę milczą - w razie czego to się nie znamy - w razie czego to się nie znamy - tam jest wielka kasa - wielka kasa - wielka rozumiesz -kumam, wielka, spora, ogromna, j**, jak góra jakaś albo drzewo albo no ...sam nie wiem - plan jest prosty jak drut - prosty ,fakt. -genialnie prosty. -ziemniaki, naprawde istnieje coś takiego? -ziemniaki-rozmarza się-wiem to z pewnego źródła -rosną w ziemi? -no! -niesamowite. - chwile milczy- i to z nich robią czipsy? -na potwierdzenie drugi kiwa główą- super. Nie robisz mnie w no wiesz w co? - -cha chacha no pewnie, że robie. A co ty sobie myślałeś naprawdę, że wystarczy sobie coś zasadzić w ziemi i ci wyrośnie coś -ale mi przykitowałeś .- zamyśla się - Wiesz ja mam pewne podejrzenia, -no jakie? -że ty mnie nie szanujesz. -dlaczego masz takie wrażenie? -mam czasami. -nie po prostu lubie cię czasem, wkręcić, jesteś taki.. . -o! jaki? głupi, tak -łątwowierny, łatwowierny, naiwny po prostu, -bo myślę, że jak kumpel mówi mi że coś jest czarne to jest czarne a nie zielone -no czasem trzeba poluzować, pożartować -ładne żarty -bardzo ładne, będziesz się teraz na mnie jeżył? -było nie wkręcać -ale wiesz, żeby dać się wkręcic w taki kit - czipsy z ziemi?! sam przyznaj sam przyznaj - śmieje się -jesteś niesamowity, to mnie rozwala, wiara w takie rzeczy, to mnie rozwala.-rży jak koń. -taki jestem, taki już jestem.-też się wybucha śmiechem, żartem. --------
|