Przejdę od razu do rzeczy.
Zacznę od zdjęć. Pamiętajcie, że oś akcji i oś kontaktu obowiązuje zawsze. Nawet w trikowych ujęciach jakie zastosowaliście należy takowe zachować, bo inaczej wychodzi pomieszanie z poplątaniem, którego jesteśmy tu świadkami (najbardziej rzuca się to w oczy w ujęciach z początku filmu).
Starajcie się także uważać na pozycje poszczególnych aktorów w kadrze (często widać radosną twórczość w tym temacie), żeby nie było tak jak w sekwencji gdy "biały" odpada od lodowca (raz leci z lewej, a raz z prawej strony aktora w czerwonym). Ale poza tą drobną wpadką ta sekwencja jest genialnie zrobiona. Tylko pogratulować.
Gratuluje też motywu z lawiną. Wygląda interesująco.
Cień operatora? Hmmm...
Podpisuje się pod słowami poprzednika. Ślady na ścianie lodowej wyglądają komicznie. Nie można było znaleźć mniej wydeptanego terenu?
Co się dzieje z dźwiękiem? Początkowo wszystko jest ok, ale zdaje się, że lawina porwała Wam mikrofon, bo potem jest fatalnie.
O efektach się nie wypowiadam, bo nie jestem obeznany z tym tematem. Jako laik mogę powiedzeć, że dało się je przęłknąć, ale za błąd ortograficzny na tablicy....
Panowie... ZagroŻenie to Wam się powinno z polskiego należeć...
Trzeba Was pochwalić za pomysł. Zrobiliście coś z niczego. A do tego dało się to obejrzeć. Jakby tylko postarać się o lepszą historię....
pozdrawiam